Zgodnie z
Teorią Zaćmienia N.Senady (jeśli w ogóle on isniał) ostatnie dwa dni nie korzystałem z mediów i nie wychylałem nosa z domu. Nie było to zamierzone, ale wreszcie udało mi się dokonać kolejnego nagrania - lekko ponad godzina materiału. Niby dużo ale będę zadowolony jeśli uda mi się z tej godziny uzyskać przynajmniej 5 minut porządnego dźwięku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz